Wigilia Jubileuszowego Odpustu rozpoczęła się od powitania pielgrzymek pieszych z Inowrocławia i Pakości. Nieszporom i procesji różańcowej przewodniczył bp. Krzysztof Wętkowski. Apel Jasnogórski był pierwszym punktem Nocy Młodych. Po nich nastąpiła godzina świadectw. Rapujący kleryk Adam Bilski z Wrocławia oraz mama Janka Meli - p. Ula Mela wygłosili poruszające świadectwa. Po 22.00 rozpoczął się niezapomniany koncert zespołu Deus Meus. Teatr ognia Santo Fuego z Pakości wystąpił z widowiskowym przedstawieniem, przygotowując nas do uroczystej Eucharystii. Pasterce przewodniczył ks. abp. Wojciech Polak Prymas Polski.
W homilii Ksiądz Prymas zwrócił uwagę na tytuł jaki nosi Markowicka Pani – Królowa Miłości i Pokoju. Tytuł ten – jak mówił – nadał Madonnie, a właściwie wezwał Ją w ten sposób przed półwieczem kard. Wyszyński, który Jej markowicki wizerunek ukoronował.
„Miłość i pokój to dwie wartości, na które ludzkie serce jest tak bardzo wrażliwe i które mają w życiu człowieka ogromne znaczenie. Bez miłości, bez odkrycia i doświadczenia, że jest się kochanym i zdolnym do tego, by kochać, nie da się żyć” – mówił abp Polak przypominając za Redemptor hominis św. Jana Pawła II, że dopóki człowiek nie spotka się z Miłością, nie dotknie jej i nie uczyni swoją, jego życie jest pozbawione sensu. „Pisząc słowo Miłość, papież pisał je wielką literą wskazując w ten sposób, że możemy żyć i kochać, że możemy żyć z sensem, jeśli najpierw otworzymy swe serca na dar Bożej Miłości, jeśli odkryjemy, że Jezus nas kocha, jeśli tej prawdy doświadczymy, jeśli o niej będziemy przekonani, jeśli się z nią spotkamy, jeśli jej dosłownie dotkniemy” – tłumaczył Prymas dodając, że w taki właśnie sposób tej Miłości doświadczyła Maryja. „Tak otworzyła swoje ludzkie serce na Jego miłość. Tak widziała swoje powołanie i wybranie Królowa Miłości” – podkreślił hierarcha.
Prymas wzywał młodych, by wzięli sobie do serca słowa z orędzia, jakie napisał do nich papież Franciszek. By je nie tylko zapamiętali, ale spróbowali za papieskim wołaniem pójść. „Jak wielka siła jest w tej zdolności do kochania i bycia kochanym! – cytował papieża abp Polak. – Nie pozwólcie, aby ta cenna wartość została sfałszowana, zniszczona i oszpecona. Dzieje się tak, gdy w nasze relacje zakrada się instrumentalizacja bliźniego dla własnych egoistycznych celów, czasem jedynie jako obiektu przyjemności. Na skutek tych negatywnych doświadczeń serce ulega zranieniu i smutkowi. Proszę was, nie bójcie się prawdziwiej miłości, tej, której uczy nas Jezus. I której – dodał od siebie abp Polak – uczy nas Jego Matka, Maryja i swoim własnym przykładem pokazuje, jak to zrobić.
„Pokazuje, że miłość musi przekładać się na czyny miłości, na służbę drugiemu, otwartość na potrzebujących, na te codzienne, drobne gesty miłości” – tłumaczył młodym Prymas przyznając, że nie jest to i nie będzie łatwe, żyjemy bowiem w świecie, w kulturze, która banalizuje miłość i redukują ją tylko do użycia, pozbawiając piękna, wierności i odpowiedzialności.
„Ta kultura wciąż nam podpowiada, że jesteśmy słabi, że nie jesteśmy zdolni do odpowiedzialności, że nie jesteśmy w stanie prawdziwie kochać. Dziś, tu w Markowicach, Królowa Miłości i Pokoju, powtarza tobie i mnie, że to nieprawda! Powtarza, że jesteśmy zdolni kochać tak, jak Ona, jeśli otworzymy serce na Jezusa, na Jego miłość i jeśli ta miłość nas dotknie, ożywi, uzdrowi i pośle ku innym” – mówił Prymas.
W Nocy Młocych uczestniczyły grupy z Gniezna, Inowrocławia, Janikowa, Pakości wraz ze swymi duszpasterzami.Oprawę muzyczną przygotowała Koinonia Jan Chrzciciel z Inowrocławia.
Do rana w kościele trwała adoracja Najświętszego Sakramentu.
Koncert zespołu Deus Meus odbył sie dzieki dofinansowaniu województwa kujawsko-pomorskiego. Patronat honorowy sprawował nad nim Marszałek Województwa Piotr Całbecki.